Policja zatrzymała Litwina, który w busie przewoził nielegalnych migrantów
Bus na litewskich numerach rejestracyjnych został zatrzymany przez policjantów na tzw. punkcie kontrolno-blokadowym w Poryjewie na obrzeżach Hajnówki. Kierowcą był 50-letni obywatel Litwy, który wiózł sześciu innych mężczyzn. Okazało się, że to grupa nielegalnych migrantów, którzy przekroczyli granicę z Białorusi do Polski.
Nie mieli przy sobie żadnych dokumentów, ale z ustaleń policji wynika, że to Afgańczycy i Pakistańczycy. "Litwin w rozmowie z mundurowymi powiedział, że obcokrajowców zabrał z Białowieży, a docelowo miał ich zawieść do Czech" - podał zespół prasowy. Cała siódemka, czyli tzw. kurier i migranci zostali przekazani Straży Granicznej. Kierowcy za pomocnictwo przy nielegalnym przekroczeniu granicy grozi do ośmiu lat więzienia.
Podlaski Oddział Straży Granicznej notuje od początku marca znaczny wzrost liczby prób nielegalnego przekraczania granicy białorusko-polskiej. O ile w styczniu i lutym było to łącznie ponad czterysta prób, to do tej pory w marcu - już ok. 2 tys. Rekordowy pod tym względem był miniony czwartek, gdy - jak podała rzecznik Podlaskiego Oddziału Sg mjr Katarzyna Zdanowicz - było to blisko 290 prób jednego dnia.
Od początku roku SG w Podlaskiem zatrzymywała migrantów pochodzących z ponad dwudziestu krajów, m.in. Syrii, Iraku, Iranu, Bangladeszu, Nepalu czy Algierii.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ mark/