Łotysz wiózł sześciu nielegalnych migrantów; zatrzymała go policja
Na auto marki volkswagen na łotewskich numerach rejestracyjnych zwrócił uwagę policjant, który w Raczkach zauważył, że kierowca wiezie sześciu pasażerów i nabrał podejrzeń, że może to być próba przemytu nielegalnych migrantów przez granicę z Litwą, wewnętrzną granicę UE.
Funkcjonariusz zawrócił i zawiadomił dyżurnego w Suwałkach. Kierowca, którym okazał się 27-letni Łotysz, został zatrzymany do kontroli na węźle Raczki drogi S61. Przewoził on czterech Hindusów i dwóch obywateli Iranu; cała grupa nie miała dokumentów uprawniających do legalnego pobytu w Polsce.
Według ustaleń SG, której cała grupa została przez policję przekazana, wszystko wskazuje na to, że cudzoziemcy jechali z Łotwy - mieli dokumenty potwierdzające rejestrację ich statusu w tym kraju. Łotewskiemu kierowcy grozi do 8 lat więzienia za pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy. Nielegalni migranci zostali przekazani stronie litewskiej w ramach readmisji.
Od początku tego roku na granicy polsko-litewskiej zatrzymanych zostało ponad 70 osób podejrzanych o pomoc lub organizowanie nielegalnego przerzutu ludzi. Kontrole prowadzi tam nie tylko SG i policja, ale też KAS i ITD.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ ok/